Multinarzędzie 9w1

CENA: 19.99 zł.

Tym razem coś dla majsterkowiczów. Opakowanie już wyrzuciłem;) a co w nim było? A no to, co w tytule plus czarne etui, które zobaczyłem dopiero podczas rozpakowywania;) i które było miłym, małym zaskoczeniem.

Generalnie nie jestem za kupowaniem produktów specjalistycznych, komputerowych, czy ogólnie rzecz biorąc - technicznych w takich supermarketach jak np. Biedronka. Co mnie jednak zachęciło do złamania tej zasady?
Narzędzie wykonane ze stali nierdzewnej wizualnie prezentuje się na dostatecznie solidne. Także trzymając je w dłoni, nie sprawia wrażenia "jednorazowości".
Jedyna rzecz, która może niepokoić, to miejsce przecinania drutu. Być może to przypadłość tej konkretnej sztuki, ale przy przecinaniu cieńszych drutów jest duża szansa na niepowodzenie.

Multinarzędzie dostępne w 3 kolorach. Tak wygląda po złożeniu:

Zalety:
- solidny wygląd/wykonanie (jak na takie narzędzie z supermarketu),
- dołączone etui.

Wady/mankamenty:
- niezbyt precyzyjny "obcinacz" do drutów,
- centymetr w calach ;)

Lampka mocowana na klips

CENA: 21.99 zł.

Z pudełka, które swoją drogą jest bardzo solidne, możemy wyczytać parametry lampki:

- gwint E27,
- maksymalna moc żarówki to 25 W.

Co do samej żarówki, to można ją od razu nabyć (8.99 zł) podczas jednych zakupów (co też uczyniłem).
Skoro już jesteśmy przy żarówce, to warto zaznaczyć, że do powyższej lampki/oprawki należy stosować wyłącznie żarówki energooszczędne, co w pierwszej chwili wywołało u mnie zdziwienie, lecz po chwili dostrzegłem klosz wykonany z plastiku.

informacja na wewnętrznej stronie klosza

Ogólna konstrukcja lampki wygląda na stabilną, i w rzeczywistości taka jest. Podczas zmiany położenia klosza wyczuwalny jest należyty opór, przez co nie ma możliwości jego samoczynnego przemieszczania się.

Do zalet można zaliczyć sposób przymocowania lampki do blatu. Sześć mini-przyssawek gwarantuje niezwykle solidne przymocowanie całej konstrukcji. Dodatkowo zapobiegają one porysowaniu powierzchni blatu.

Kabel długości ok. 160 cm jest również dobrze umocowany przy klipsie, dzięki czemu trzeba się nieźle postarać, aby go stamtąd wyrwać.

Lampki dostępne w kilku wersjach kolorystycznych.

Podsumowując, w cenie 21.99 zł. dostajemy solidną lampkę z wygodnym, długim przewodem z włącznikiem. Plastikowa oprawka stawia ograniczenia co do rodzaju żarówki, lecz z drugiej strony przy 15 W żarówce energooszczędnej otrzymujemy wystarczającą ilość światła. Nie musimy także martwić się, że pierwszym lepszym ruchem strącimy lampkę z biurka ;)

Zalety:

- klips z przyssawkami gwarantującymi mocne trzymanie blatu,

- nachylenie lampki pod dowolnym kątem.

Wady/mankamenty:

- plastikowy klosz (tylko żarówki energooszczędne),

- brak żarówki w zestawie.

Budzik z funkcją termometru

"Lepiej zorganizowane poranki! Wstań od razu lub wybierz funkcję drzemki, aby jeszcze chwilkę zanurzyć się w marzeniach sennych... Po obudzeniu od razu będziesz wiedzieć, jaka jest temperatura - dzięki temu szybko wybierzesz odpowiednie ubranie. Podświetlany i czytelny wyświetlacz informuje również o dacie i dniu tygodnia."

CENA: 19.99 zł.

Powyższy opis widnieje na pudełku naszego nowo nabytego zegarka/budzika/termometru. A co w środku? Ja ujrzałem duży, czytelny wyświetlacz w jasnozielonej 'obudowie', które figurują również w kolorze białym, żółtym, czerwonym i niebieskim. Zegarek posiada dwa czujniki temperatury.

zawartość pudełka: zegarek  w folii bąbelkowej (z bateriami), instrukcja

Po zdjęciu folii zabezpieczającej z wyświetlacza i baterii ustawiłem godzinę i testowy alarm za pomocą guziczków znajdujących się na tyle budzika. Jak można się domyśleć, nie jest to zbyt skomplikowane, zwłaszcza po wstępnym zapoznaniu się z dołączoną instrukcją w języku polskim.

tylny panel

Kolejna rzecz, która powinna nas zainteresować, to sprawdzenie poprawności, a bardziej zbieżności czujników temperatury (zewnętrzny i ten w środku obudowy).

Początkowo zaniepokoiła mnie różnica 1, a czasem nawet 1.5 st. pomiędzy wskazaniami temperatur "wewnątrz" i "na zewnątrz". Nie ma jednak powodów do obaw, ponieważ po ok. 10 min. wskazania wyrównują się i ich maksymalna różnica to 0.2 st. (w obecnej chwili zegarek stojący na biurku wskazuje identyczną temperaturę)

po ok 10 min. obie temperatury wyrównują się - czujniki są 'zbieżne'

W kwestii samego wyświetlacza można dostrzec pewne mankamenty w postaci słabej widoczności cyfr podczas odczytu 'pod kątem'. Najlepiej patrzeć na zegarek pod kątem prostym lub nawet przechylając go nieznacznie do przodu. Zdjęcia najlepiej to zobrazują. Warto zaznaczyć, że patrząc 'z lewej', albo 'z prawej' cyfry są cały czas widoczne.

gdy patrzymy 'od dołu' - cyfry znikają

patrząc 'na wprost' cyfry są wyraźne

Dla każdej temperatury pokazywany jest jej trend spadkowy, rosnący, bądź stały, dzięki któremu jesteśmy w stanie orientacyjnie stwierdzić, czy się ochładza, czy też temperatura rośnie.

Podsumowując, w cenie 20 zł. dostajemy zegarek, budzik, kalendarz i termometr w jednym. Cena z pewnością jest konkurencyjna, a sam zegarek może stanowić ciekawy element na naszym biurku, szafce, czy parapecie.

Zalety:

- duży, czytelny wyświetlacz z podświetleniem,

- zbieżność i dokładność czujników temperatur (w tym samym pomieszczeniu wskazują tę samą temperaturę z dokładnością do 0.1),

- 5 kolorów do wyboru.

Wady/mankamenty:

- utrudniony odczyt pod określonymi kątami.